poniedziałek, 23 lutego 2015

Rozdział 3!



,, Juntos para siempre "
,, Nie musi być łatwo, chcę tylko, żeby było warto"
- Co tata?- spytałam jeszcze raz
- Nić- powiedziała
- Jak to nic?!- spytałam zła
- Nolmalnie- odpowiedziała i zaczęła się bawić swoimi palcami
- Budzisz się w środku nocy, krzyczysz na cały dom, najpierw mnie straszysz a teraz co?! Okazuje się, że to twój kolejny wybryk!- krzyknęłam
- I cio?- spytała
- W tym momencie spać!- krzyknęłam i wyszłam z pokoju zła, przy okazji gasząc światło w jej pokoju.***
*** Około godziny 10, Leon:
Właśnie skończyła się próba. Jeszcze trochę i będę mógł być znowu blisko Violetty, Marii, rodziny i przyjaciół. Będę mógł zająć się córką i nacieszyć Violettą. Nie będę musiał oglądać ich przez kamerkę tylko na żywo. Już nie mogę się doczekać. Mam akurat godzinę przerwy więc napisałem do Violetty.
~Cześć kochanie co robisz?~
Odpowiedź dostałem dość szybko:
~ Hej. Nic ciekawego a ty?~
~ Odpoczywam po próbie ~
~ Aha i jak poszło  na próbie?~
~ Świetnie. Tęsknie <3~
~ Ja za tobą też<3~
~ A Maria?~
~Co Maria?~
~Co robi?~
~Siedzi pod stołem ~
~Dlaczego?~
~ Bo na nią nakrzyczałam~
~Dlaczego?~
~Bo bałagan zrobiła~
Później pisaliśmy jeszcze przez godzinę.***
***W tym samym, Włochy, Federico:
Od roku mieszkam we Włoszech. Pół roku temu spotkałem Ludmiłę, z którą obecnie jestem w związku. W bardzo szczęśliwym związku. Właśnie dzwonie do Ludmiły, cztery godziny temu wyszła na zakupy i jeszcze nie wróciła.
-Halo?- odebrała
- Ludmi, kochanie gdzie jesteś?- spytałem
- No jak to gdzie?- spytała. - Na zakupach- dodała.
- Ale cztery godziny?- spytałem
- Tak. I jeszcze trochę bede- powiedziala.
- Dobrze. Byle nie do samego wieczoru- powiedziałem
- Dobrze - powiedziała i się rozłączyła. Ja natomiast włączyłem laptopa, następnie wszedłem na chat i pisałem z Violettą.***
***Francesca:
Wybrałyśmy się z Cami na zakupy, jak tylko Leon wróci będzie się opiekował Marią, a Violetta się trochę rozerwę. Od 5 miesięcy nie była nigdzie bo nie ma z kim zostawić Marii. Może ich przecież do dziadków, ale oni nie mają czasu. Nie widzieli jej gdzieś 8 miesięcy, najwyższa pora by ją ponownie zobaczyli.Albo niech po prostu zawiezie ich do rodziców Leona. Właśnie do niej idziemy, więc podsuniemy jej jakiś pomysł. Violetta musi o siebie zadbać, bo jak Leon przyjedzie to się mocno zdziwi i ją jeszcze zostawi... Właśnie jesteśmy pod jej domem, zadzwoniłyśmy na dzwonek, a po chwili otworzyła nam Vilu w dresach! Myślałam, że ją rozszarpię!
-Zwariowałaś?- powiedziałam, jak razem z Cami weszłyśmy do domu.
- Nie czemu?- spytała.
-Czemu?- spytała Cami
-Tak, dlaczego?- spytała.
-Jak ty wyglądasz?- dodała Cami.
-No jak to jak, normalnie- powiedziała.
-Aha czyli według ciebie, dresy i luźny kucyk dodatkowo brak makijażu to normalnie?- spytałam 
-A dla kogo mam się szykować?- spytała.
-Dziewczyno weź się za swój wygląd!- powiedziała Cami.
- Nie rozumiem.- powiedziała.
-Ładnie ułożone włosy, widoczny makijaż i śliczne ubrania.- powiedziałam oglądając paznokcie- A i zadbaj o paznokcie, pomaluj je- dodałam.
- Po co?- spytała.
-Bo cię Leon zostawi- powiedziała Cami.
-Hahahaha dajcie spokój- powiedziała.
- Nie dajcie spokój, tylko taka prawda. - powiedziałam.
-Zawieź małą do twoich rodziców.- powiedziała Cami.
-Wiecie, że nie mają czasu- powiedziała.
- Dwie godziny drogi cię nie zbawią to po pierwsze. Po drugie najwyższa pora aby się zajęli wnuczką.- powiedziałam.
- A ja co?- spytała Vilu.
-Spa- powiedziała Cami.
-Zakupy- powiedziałam.
- Kosmetyczka- powiedziała Camilla.
- Masażystka- powiedziałam.
- I tak dalej, trzeba o ciebie zadbać. No już na górę po małą- powiedziałam i poszłyśmy na górę.***
*** German:
Właśnie siedzę wraz z moją żoną- Angie w salonie. Oglądamy film, a nagle ktoś dzwoni do drzwi. Otworzyłem je, a za nimi stała moja córka z wnuczką i torbą.

-Co się stało?- spytałem, gdy weszły do środka.
- Babcia- powiedziała Maria i podbiegła do Angie.
- Nic tato, chciałabym abyście się zajęli małą przez dwa dni.- powiedziała Violetta.
-Ale skarbie my nie mamy czasu- powiedziałem.
-Nie zajmowaliście się nią 8 miesięcy, dwa dni was nie zbawią- powiedziała, położyła torbę z rzeczami Marii na ziemi i wyszła. 
- No cóż nie mamy innego wyjścia- powiedziała Angie bawiąc się z Marią.
- Nie mamy- powiedziałem i podszedłem do nich.***
***Violetta:
Gdy wróciłam do domu dziewczyny powiedziały, że mam się iść przebrac , bo idziemy na zakupy. Po jakiś 2 godzinach dziewczyny poszły do łazienki do mnie podszedł jakiś chłopak.
-Cześć śliczna- powiedział.
-Hej- odpowiedziałam obojętnie.
- Masz jakieś plany na jutro?- spytał.
-Nie,  a co?- spytałam.
- To możesz mieć- powiedział. Ja spojrzałem na niego i powiedziałam:
- Co chcesz?
- Spędzisz jutro cudowny dzień ze mną ślicznotko.
-(...)


Jak myślicie co Vilu odpowie temu chłopakowi? Widzimy się w następnym rozdziale!!! <3 Buziaki!!<3

20 komentarzy:

  1. Świetny:) myślałam że Marii się przyśniło że Leon miał wypadek czy coś a ta mała sobie po prostu jaja robi :)
    Jak chcesz to mogę napisać kawałek czwartego rozdziału ale to się przez e-mail umówimy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeby tylko odlowiedziała nie!!!!
    Kiedy next?
    Boskiiiii
    Znowu mnie straszysz
    Myślałam że Leoś ma wypadek
    Idziemy na zakupy
    Od 8 miesieńcy nie opiekowali się
    Boszzzz
    WP skrócie BOSKI

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech Violka się zgodzi na propozycję tego chłopaka. Może być ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie rozdzielaj LEONETTY

      Usuń
    2. Rozdzielać nie ale fajnie by bylo gdyby Violka zabawiła się trochę z tym chłopakiem:-D

      Usuń
    3. Ja już rozdział zaczęłam pisać, i ona się nie zgodzi tyle wam zdradzę, ale małe kłopoty z tego wynikną.

      Usuń
    4. No mam nadzieję, a i odpisałam ci na e-mail :)

      Usuń
  4. Dodasz dziś rozdział?
    I tak przy okazji odpisałam na e-mail:)
    Wiem powtarzam się xD pewnie masz mnie już dosyć:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj raczej nie dodam :P
      Wiem, odpisałam :P
      I nie, nie mam cię dość :P
      Zaraz wam na pytania w zakładce odpowiem :P

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Proszę❤🎵🔥🌹🌺🌻🌷🌸💐🍀🌾🍃🍂🍁🌴🎍🌵

      Usuń
    2. Next na 100% jutro :) Dodałabym go dzisiaj około 23:30 ale niestety jutro szkoła i zaraz muszę iść :(

      Usuń
  6. Spoko:) jestem pewna że na dobry rozdział warto czekać;)

    OdpowiedzUsuń